Piłkarze parzyckiego TS-u jechali na derbowy mecz do Nowogrodźca z nadzieją na przywiezienie kolejnych punktów. Niestety, tylko na nadziejach się skończyło, a podrażniony trzema porażkami z rzędu Chrobry pewnie wygrał 4:2.
Początkowe kilkanaście minut meczu upłynęło pod znakiem wyrównanej gry, parzyczanie odważnie starali się konstruować akcje ofensywne. Chrobry w końcu przejął inicjatywę i rozpoczął swój festiwal strzelecki. Najpierw w 16. minucie Robert Zarzycki uruchomił Waldemara Sondaja i napastnik miejscowych pewnym strzałem pokonał Marcina Rogowskiego. Chwilę później boisko musiał opuścić kontuzjowany stoper TS-u Artur Miechurski. Nie minęło kilka minut, a wynik brzmiał już 2:0. Dośrodkowanie z rzutu rożnego na bramkę strzałem głową zamienił Maciej Kędzia. MKS nie ustawał w atakowaniu, co przyniosło kolejną bramkę w 27. minucie. Znów po rzucie rożnym najlepiej w polu karnym odnalazł się Kędzia, strzałem z bliska podwyższając wynik. Czwarty cios padł w 35. minucie - dośrodkowanie Zarzyckiego celnym strzałem wykończył Jakub Piekarz. Cztery bramki po ponad pół godzinie gry - Towarzysze już dawno nie mieli nieprzyjemności bycia w tak niekorzystnej sytuacji. Niemal przez całą pierwszą połowę parzyczanie nie stworzyli żadnego zagrożenia pod bramką MKS-u. Dopiero na kilka minut przed końcem połowy bramkę ładnym uderzeniem z rzutu wolnego zdobył Daniel Mrozik. Niestety Towarzyszy nie stać było na więcej.
W drugiej odsłonie spotkania nowogrodźczanie spuścili z tonu i w końcu swoją szansę zwietrzyli goście. TS coraz częściej przebywał pod bramką rywala, ale zdołał wypracować tylko jedną stuprocentową sytuację - będący sam przed bramkarzem Marcin Bajek posłał piłkę nad bramką. W odpowiedzi Chrobry wypracował sobie kolejne świetne okazje do podwyższenia prowadzenia, jednak najpierw dwukrotnie Rogowski w świetnym stylu zatrzymał Zarzyckiego, a potem Norbert Fila będąc sam na sam z naszym golkiperem trafił w boczną siatkę. W 79. minucie wychodzącego na czystą pozycję Romana Sondaja zatrzymał Franciszek Doliński (przez ostatnie trzy sezony zawodnik TS-u), za co musiał opuścić boisko po czerwonej kartce. Chwilę później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego celnie na bramkę głową uderzył Mrozik i Kamil Faltyn po raz drugi musiał wyciągać futbolówkę z siatki. Przebudzenie Parzyc nastąpiło zdecydowanie za późno i mimo kolejnych okazji podbramkowych wynik nie uległ zmianie, i Chrobry zasłużenie wygrał z lokalnym rywalem 4:2.
Nowogrodziec, 16 października 2010, godzina 15:00
MKS CHROBRY NOWOGRODZIEC - TS PARZYCE 4:2 (4:1)
Bramki:
1:0 Waldemar Sondaj 16'
2:0 Maciej Kędzia 20'
3:0 Maciej Kędzia 27'
4:0 Jakub Piekarz 35'
4:1 Daniel Mrozik 42'
4:2 Daniel Mrozik 82'
Żółte kartki: Chrobry - Rafał Tabor; TS - Franciszek Moczydlak, Tomasz Mucek, Roman Sondaj
Czerwona kartka: Chrobry - Franciszek Doliński 79'
Widzów: 150
Sędziowie: Ryszard Juszkiewicz (arbiter główny), Remigiusz Skowroński (asystent), Krzysztof Sobol (asystent)
Składy:
CHROBRY NOWOGRODZIEC: Kamil Faltyn - Rafał Oko, Sławomir Szlachciuk (69' Krystian Szczepański), Tomasz Chamier-Gliszczyński, Rafał Tabor (43' Franciszek Doliński) - Michał Nowak, Jakub Piekarz, Dariusz Pawlak (73' Michał Jagielski), Maciej Kędzia - Robert Zarzycki, Waldemar Sondaj (57' Norbert Fila)
TS PARZYCE: Marcin Rogowski - Franciszek Moczydlak, Artur Miechurski (18' Marcin Bajek, 77' Maciej Przybylski), Marek Pławiak, Tomasz Mucek - Krystian Mucek (45' Mariusz Szajwaj), Krystian Szymański (50' Patryk Michalski), Jarosław Oleksiak, Henryk Kusy (80' Paweł Gręda) - Roman Sondaj, Daniel Mrozik