TS Parzyce - strona oficjalna

Zespół ze Strzyżowca rundę wiosenna ukończył na 4 miejscu, a naszą drużynę pokonał 3:6. Od początku więc było wiadomo, że wywieźć 3 pkt będzie bardzo ciężko.
Niestety od samego początku mecz nie układał sie po myśli naszej drużyny. W 5 minucie, zdaniem sędziego, Jasiński fauluje w polu karnym. Otrzymuje czerwona kartkę. Był to pierwszy poważny błąd sędziego, który nie okazał sie jego ostatnim. Jasiński opuszcza plac gry, a Krzyśko wykazuje się niesamowitym instynktem, odbija strzał, a Miechurski wybija piłkę z pola karnego. Jednak chwile później w zamieszaniu w piątce, obrońcy nie potrafią wybić piłki, a rywale wykorzystują ich niefrasobliwość i strzelają gola. Kolejne minuty, jak z resztą cały mecz to twarda walka w środku pola. W 20 minucie Skóra dostaje piłkę i wychodzi sam na sam z bramkarzem. Próbuje minąć go i strzelić do pustej bramki jednak ten wychodzi do futbolówki, zamiast piłki chwyta nogi Skóry, który traci równowagę i upada w polu karnym. Do rzutu karnego podchodzi nowy zawodnik Parzyc, 20-letni pomocnik Sebastian Jaśkiewicz. Pewnym, mocnym strzałem umieszcza piłkę w siatce. Pod koniec pierwszej połowy zobaczymy jeszcze 4 gole, jednak 3 zostaną uznane. Drugim poważnym błędem sędziego, tym razem na naszą korzyść było nieuznanie bramki z bezpośredniego strzału. Zamiast gola sędzia dyktuje "spalonego". Sprawiedliwości stało sie zadość minutę później. Kolejny rzut wolny, tym razem znacznie bliżej, bo w okolicach 20 metra. Krzyśko ustawia mur, niestety sam źle staje w bramce, bo za murem. Po mocnym strzale w długi róg naszemu bramkarzowi nie pozostaje nic innego, jak wyjąc piłkę z siatki. Gospodarze znów wychodzą na prowadzenie. Ich radość trwa tylko 3 minuty. Z bardzo dobrej strony w tym meczu pokazał sie lewy pomocnik Józef Skóra który udokumentował to golem w 33 minucie. Zawodnik dostaje piłkę ze środka pola, na pełnej szybkości wbiega w pole karne i technicznym strzałem prawą noga oszukuje bramkarza. Po tej bramce było widać zdenerwowanie na twarzach gospodarzy, bo przecież grali w przewadze, a tracą kolejne gole.
Faktem jest że nasza obrona nie radziła sobie w tym meczu dobrze, a potwierdza to głupi faul w polu karnym Miechurskiego i gospodarze ustalają wynik pierwszej połowy na 3:2
Druga połowa to twarda walka, wile fauli, błędów sędziego, który w wielu sytuacjach nie potrafił sobie poradzić. Trener Parzyc nie mógł się pogodzić z wieloma decyzjami sędziego, co głośno komentował. Najpierw dostał upomnienie, a po czasie został usunięty z ławki rezerwowych. W 65 minucie tracimy kolejna bramkę. Czarni przeprowadzili akcję prawą stroną, pomocnik kopie piłkę na jedenastkę, gdzie czeka na na nią trzech zawodników z jego zespołu. Nasi obrońcy znów przyspali i nie zdążyli za szybkimi napastnikami. Krzyśko próbuje jeszcze bronić, lecz piłka przelatuje pod jego ręką i jest juz 4:2. Po stracie gola nasza drużyna wcale się nie poddała. Wręcz przeciwnie, rzucili się do ataku. Efektem tego był gol Daniela Wyspiańskiego po strzale głową z rzutu rożnego w 80 minucie. Już do końca meczu gra toczyła sie praktycznie na połowie gospodarzy. Bardzo dobre sytuacje do strzelenia bramki mieli Jaśkiewicz, Szajwaj oraz Skóra. Niestety za każdym razem piłka minimalnie mijała bramkę rywala.
Pozostaje niedosyt i żal do sędziów, gdyż nasza drużyna grając w dziesiątkę nie odstępowała rywalom w żadnym fragmencie gry. Mamy nadzieję, że następne spotkania pokażą jaki jest potencjał naszej drużyny i zdobędzie ona potrzebne punkty do utrzymania sie A-klasie.


Strzyżowiec, 22 marca 2009, godzina 15:00

CZARNI STRZYŻOWIEC - TS PARZYCE  4:3 (3:2)

Bramki:

1:0 Dariusz Romaniak 6'

1:1 Sebastian Jaśkiewicz 20'-karny

2:1 Dariusz Wiśniewski 30'

2:2 Józef Skóra 33'

3:2 Piotr Frankiewicz 45'-karny

4:2 Piotr Żmija 65'

4:3 Daniel Wyspiański 80'

Czerwona kartka: TS - Tomasz Jasiński 5'

Widzów: 40

TS PARZYCE: Kamil Krzyśko - Tomasz Jasiński, Franciszek Moczydlak,  Daniel Wyspiański, Artur Miechurski, Franciszek Doliński - Józef Skóra, Roman Sondaj, Jarosław Oleksiak, Sebstian Jaśkiewicz - Daniel Mrozik

• Komentarzy [5]
• czytano: [761]
• DO