W najbliższą sobotę odbędzie się 17. kolejka II. grupy jeleniogórskiej A-klasy. Mimo, iż nie będzie w niej żadnych szlagierów, to parę pojedynków zapowiada się bardzo ciekawie. Nasza drużyna zagra z ostatnim w tabeli zespołem LZS-u Radostów.
TS Parzyce - LZS Radostów (pierwszy mecz: 2-2)
Ten mecz zapowiada się jako kolejny bój obydwu drużyn o utrzymanie w lidze.. Po raz pierwszy od dawna gracze z Parzyc wyjdą na boisko w roli faworyta pojedynku. Nasza drużyna po dwóch zwycięstwach z rzędu nabrała wiatru w żagle i w pojedynku z Radostowem będzie chciała udowodnić, że dwie ostatnie wygrane nie są dziełem przypadku. Drużyna Radostowa w ostatnim meczu przegrała na wyjeździe z Orłem Platerówka 0-5. Jednak nigdy nie można lekceważyć niżej notowanego przeciwnika. Trzy punkty w tym pojedynku powinny nawet niedowiarkom udowodnić, że TS Parzyce to drużyna zasługująca na miano przynajmniej A-klasowego "średniaka".
Włókniarz Leśna - Orzeł Platerówka (3-1)
W Leśnej zapowiada się bardzo wyrównany pojedynek. Żadna z drużyn ostatnio nie imponuje formą i wynikami, więc można się spodziwać remisu lub nieznacznej wygranej którejś drużyny.
Sudety Sieniawka - Olsza Olszyna Lubańska (2-4)
Olsza powinna bez problemu wywieźć z Sieniawki 3 punkty, mimo iż gracze Sudetów ostatnio spisują się nadzwyczaj dobrze.
Kwisa Świeradów-Zdrój - Pogoń Markocice (1-3)
Obie drużyny ostatnio nie zachwycają formą i w tym pojedynku każdy wynik jest możliwy.
Bazalt Sulików - Czarni Strzyżowiec (0-3)
Ekipę ze Strzyżowca czeka trudna przeprawa w Sulikowie. Bazalt ostatnio spisuje się zadziwiająco dobrze, co udowadnia wygrana w Markocicach aż 4-1. Czarni ostatnio prezentują się średnio i w Sulikowie pachnie niespodzianką.
Chmielanka Chmieleń - Stella Lubomierz (1-8)
Chmielanka w obliczu głębokiego spadku formy Stelli wydaje się być faworytem tego pojedynku. Wynik z rundy wiosennej raczej się nie powtórzy. Drużyna z Chmielenia na wiosnę nie zaznała jeszcze smaku zwycięstwa, a Lubomierzanie po odejściu kilku wartościowych zawodników to już nie ta drużyna co na jesień.
Skalnik Rębiszów - Cosmos Milików (2-2)
Tutaj murowanym faworytem do zwycięstwa zdają się być gospodarze. Skalnik jest "na fali" po ostatnim zwycięstwie w Lubomierzu 6-2, a drużyna Comosu na wiosnę dołuje i widmo spadku coraz bardziej zagląda w oczy temu zespołowi.