W eksperymentalnym składzie i ustawieniu Parzycki TS pewnie pokonał Granit Gierałtów 5:1.
Do tego pojedynku Parzyczanie przystępowali z niemałymi obawami. Meczową kadrę stanowiło tylko 11 zawodników, poza tym brakowało trzech podstawowych obrońców. W związku z tym TS cały mecz grał w dość eksperymentalnym ustawieniu, do którego nasi gracze nie byli zbytnio przyzwyczajeni. Początek spotkania nie zapowiadał tak jednostronnego pojedynku jaki przyszło nam zobaczyć w tym spotkaniu. Pierwsze minuty należały do gości z Gierałtowa. Już w 5. minucie stworzyli oni idealną sytuację do wyjścia na prowadzenie, jednak strzelający z pięciu metrów do niemal pustej bramki Łukasz Rendycz trafia w poprzeczkę. Strzał ten był najlepszą sytuacją dla Granitu w przeciągu całego meczu. Po paru akcjach gości do słowa doszli w końcu miejscowi i ich pierwszy strzał w tym meczu przyniósł od razu bramkę. Piłkę na szesnastym metrze otrzymał Kamil Krzyśko i strzałem pod poprzeczkę pokonał bramkarza gości. Gra toczyła się głównie w środku pola do 22. minuty, gdy Towarzysze zdobyli drugą bramkę. Ładną akcję naszej ofensywy celnym strzałem zakończył nasz nominalny bramkarz Kamil Krzyśko. Druga bramka wyraźnie podcięła skrzydła Gierałtowianom i od tej pory to Towarzysze prowadzili grę. Dwie minuty po bramce Krzyśki na listę strzelców wpisał się Jarosław Puzio, który po podaniu Wiesława Szajwaja na raty pokonał Bartosza Kołtuna. Zdawało się, że drużyna gości się już nie podniesie. Jednak iskierkę nadziei dała bramka w 35. minucie. W polu karnym Marcina Chudzika przewrócił Maciej Przybylski, a sędzia wskazał na wapno. Jedenastkę mocnym strzałem w środek bramki wykorzystał kapitan Granitu Damian Szuter. Do końca pierwszej połowy gospodarze jeszcze kilkukrotnie zagrażali bramce przyjezdnych, ale dobrze spisywał się bramkarz Granitu. Gierałtowianie bliscy byli zdobycia drugiej bramki, gdy nieudana wrzutka zawodnika gości o mało nie przelobowała naszego bramkarza. Do szatni Parzyczanie schodzili prowadząc 3:1.
W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił - Towarzysze całkowicie kontrolowali grę, a kontrataki gości były w porę zatrzymywane przez dobrze pracującą w tym meczu defensywę. W 52. minucie rozpoczęło się 120 sekund które zatrzęsło ekipą Granitu. Najpierw pięknym strzałem z ostrego kąta Roman Sondaj przelobował golkipera gości. Kilkadziesiąt sekund później ten sam zawodnik wyszedł na pozycję sam na sam i znów ładnym lobem sprawił, że Kołtun musiał po raz piąty wyjmować piłkę z siatki. Bramki te były gwoździem do trumny gości. Parzycki TS zdominował grę i jeszcze kilkakrotnie zagrażał bramce gości, ale wyśmienite okazje do podwyższenia wyniku marnowali nasi ofensorzy. W 65. minucie piłka po strzale Sondaja zatrzepotała w siatce, ale boczny arbiter dopatrzył się w tej sytuacji pozycji spalonej. Gierałtowianie natomiast kilkakrotnie bliscy byli zmniejszenia strat. Najwięcej zamieszania w obronie gospodarzy siał Marcin Chudzik, który najpierw w sytuacji sam na sam nie trafił w bramkę, a potem będąc oko w oko z bramkarzem TS-u przegrał pojedynek z Danielem Mićiciem. W ostatnich minutach meczu po niepewnym wyjściu bramkarza i zamieszaniu w polu karnym gospodarze ratują się wybiciem piłki na róg. Chwilę później golkiper Parzyc naprawia swój błąd wybijając piłkę po strzale głową Tomasza Kowala. Niedługo potem sędzia kończy spotkanie i w końcu Parzyczanie schodzą z boiska z trzema punktami na koncie.
W tym spotkaniu pomimo trudności kadrowych Towarzyszom udało się pewnie pokonać niewygodnego rywala zza miedzy. Nie należy popadać jednak w hurraoptymizm - gra Towarzyszy chociaż skuteczna, nie była najlepsza, a postawa Granitu była bardzo słaba. W kolejnym meczu TS udaje się na trudny wyjazd do lidera ze Świętoszowa i postawa z meczu z Granitem może nie wystarczyć na mocnych Wojskowych.
Parzyce, 16 maja 2010, godzina 15:00
TS PARZYCE - GRANIT GIERAŁTÓW 5:1 (3:1)
Bramki:
1:0 Kamil Krzyśko 12'
2:0 Kamil Krzyśko 22'
3:0 Jarosław Puzio 24'
3:1 Damian Szuter 35' - karny
4:1 Roman Sondaj 52'
5:1 Roman Sondaj 54'
Żółte kartki: brak
Widzów: 60
Sędziowie: Stanisław Matwiejczyk (arbiter główny), Paweł Cieśla (asystent), Piotr Cieśla (asystent)
Składy:
TS PARZYCE: Daniel Mićić - Paweł Gręda, Jarosław Oleksiak, Maciej Przybylski, Sebastian Marzec - Wiesław Szajwaj, Henryk Kusy, Mariusz Szajwaj, Jarosław Puzio - Kamil Krzyśko, Roman Sondaj
GRANIT GIERAŁTÓW: Bartosz Kołtun - Jacek Dutkiewicz, Kamil Greszczyszyn, Damian Szuter, Tomasz Kowal - Rafał Tworek, Łukasz Rendycz, Piotr Sawicki, Dawid Majszczyk (60' Grzegorz Rutyna) - Marcin Zieliński (25' Damian Kozioł), Marcin Chudzik